Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Powstanie warszawskie na miarę naszych czasów

Podobno od soboty rozpoczęło się powstanie warszawskie, a nasze partie poczuły się jak wielcy stratedzy w czasie powstania warszawskiego.

Powstanie warszawskie na miarę naszych czasów
PiS zrobiło z siebie powstańców warszawskich. PO obsadzono w roli Niemców gdzie dziadek z wermachtu Donalda Tuska legitymizować miałby taką analogię, a Leszek Miller jak znalazł zrozumiał powiew historii i nie przyłączył się ani do jednych ani do drugich, wyemigruje na lewobrzeżną Warszawę i będzie obserwował jak Sowieci w 44-tym. Chłopy z PSL jak to chłopy. Szmuglują i pędzą bimber, bo im jest serdecznie obojętne, która armia zwycięży, przecież każda armia piła, pije i pić będzie. Więc zawsze będą potrzebni.

miller-gierej.jpg

A cywile z WWS (Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, którzy są odpowiedzialni za całe referendum) "korzystający z prawa wyboru" z chęcią nakłanialiby do pozostania w piwnicach gdyby nie to, że mają świadomość tego, że jak Warszawę oddadzą partyjniakom to z miasta nie zostanie kamień na kamieniu. I najchętniej by wykopali wszystkich razem do kupy ew. zamknęli na jakiejś ograniczonej przestrzeni (Basen Narodowy?) by w końcu się wzajemnie wykończyli i dali w spokoju funkcjonować normalnym ludziom.

Ale żarty na bok.

Powyższa analogia wbrew chichom śmichom dość dobrze oddaje sytuację w Warszawie.
Polaryzacja sceny politycznej, robienie w gruncie rzeczy z obywatelskiego referendum wojny partyjniackiej na pewno referendum nie służy. Natomiast dobrze robi zarówno PO jaki i PiS-owi. Taka polaryzacja wzmacnia te dwie partie i daje złudzenie, że nie ma alternatyw dla nich.

Nic bardziej nie wqrza jak to, że tak naprawdę wszystkie te partie traktują Warszawę i samorząd jak łup polityczny i okazję do obsadzenia swoimi całej masy stanowisk. Podporządkowują lokalne interesy (vide. janosikowe) swojej wydumanej wielkiej polityce. W nosie mają mieszkańców gdy w grę wchodzi zarządzanie dużymi pieniędzmi, więc partie stosują wszystkie paskudne chwyty byleby i tu opanować budowę chodników, sadzenie parków, czy budowę przedszkoli, bo ważne kto je i za ile ma budować, bo do robienia wielkiej polityki są potrzebne wielkie pieniądze.
Pytanie, czy nie czas na to, by byty niezależne od partii politycznych czyli lokalne ugrupowania w końcu zadbały o swoje małe ojczyzny i wykopały tę "wielką politykę" z jej wielkimi brudami i paskudnymi zagrywkami, które nie uznają, żadnych świętości, bo mam wrażenie, że jakikolwiek nie będzie prezydent z nadania partyjnego, lepiej mieszkańcom Warszawy to już było.
Data:
Kategoria: Polska

Mariusz Gierej

Mariusz Gierej - https://www.mpolska24.pl/blog/mariuszgierej

Dziennikarz, publicysta ...
"Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila.

Komentarze 1 skomentuj »

"Nic bardziej nie wqrza jak to, że tak naprawdę wszystkie te partie traktują Warszawę i samorząd jak łup polityczny i okazję do obsadzenia swoimi całej masy stanowisk."

Nie oni pierwsi i raczej nie ostatni. Taki system.

"Pytanie, czy nie czas na to, by byty niezależne od partii politycznych czyli lokalne ugrupowania w końcu zadbały o swoje małe ojczyzny i wykopały tę "wielką politykę" z jej wielkimi brudami i paskudnymi zagrywkami, które nie uznają, żadnych świętości, bo mam wrażenie, że jakikolwiek nie będzie prezydent z nadania partyjnego, lepiej mieszkańcom Warszawy to już było. "

W Poznaniu jest "niezależny" Grobelny. Burdel nieco mniejszy niż w bufecie ale wesoło też jest.

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.